Repertuar filmu "Pogoda na jutro" w Bielsku-Białej
Brak repertuaru dla
filmu
"Pogoda na jutro"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 95 min.
Produkcja: Polska , 2003
Premiera: 3 października 2003
Dystrybutor filmu: ITI Cinema
Reżyseria: Jerzy Stuhr
Obsada: Jerzy Stuhr, Małgorzata Zajączkowska, Maciej Stuhr, Barbara Kałużna
Bohater zostaje zmuszony do powrotu do kraju po kilkunastoletnim pobycie w miejscu odosobnienia i izolacji. Nagle człowiek ten musi dostosować się do zmian ustrojowych i społecznych, które są dla niego szokiem. Okazuje się na przykład, że jedna z jego córek jest uzależniona od Internetu
Wasze opinie
gorzka prawda o nas samych
to nie Ola jako Claudia
została obnażona publicznie i
pozbawiona moralności i wstydu
-to cały nasz kraj cały czas
jest rozbierany i okradany ze
złudzeń i postaw godnych
człowieka-to nie rodzina Kozioła
spotyka sie w szpitalu-wszyscy
jesteśmy chorzy na
materializm,znieczulicę i pęd
,,po trupach,, do kariery-to nie
tylko ten jeden sztab wyborczy z
mecenasem Marcinem okłamuje
społeczeństwo-tak robią dziś
wszyscy politycy obojętnie po
czyjej stronie -wreszcie to nie
narkotyki i internet są zmorą
Kingi -zmora wspólczesnych
nastolatków są media propagujące
pornografię i demoralizację oraz
brak perspektyw na przyszłość
Ola mówi w którymś momencie TO
JEST GRA O DUŻE PIENIĄDZE ale
czy faktycznie to tylko gra ?
niezwykły obraz Polski lat
najnowszych...
Gorzka prawda
To nie Ola jako Claudia
została obnażona publicznie i
pozbawiona moralności i wstydu -
to cały nasz kraj cały czas jest
rozbierany i okradany ze złudzeń
i postaw godnych człowieka. To
nie rodzina Kozioła spotyka się
w szpitalu - wszyscy jesteśmy
chorzy na materializm,
znieczulicę i pęd "po trupach"
do kariery. To nie tylko ten
jeden sztab wyborczy z mecenasem
Marcinem okłamuje społeczeństwo
- tak robią dziś wszyscy
politycy, obojętnie po czyjej są
stronie. Wreszcie to nie
narkotyki i Internet są zmorą
Kingi - zmorą współczesnych
nastolatków są media,
propagujące pornografię i
demoralizację oraz brak
perspektyw na przyszłość. Ola
mówi w którymś momencie "to jest
gra o duże pieniądze", ale czy
faktycznie to tylko gra ?
super
super, ale wiedomo
stuhry
Ostatnai scena wypacza
przesłanie filmu
Film jest rewelacyjny, ale
daję "tylko" 8, bo ostatnia
scena wypacza nieco przesłanie
filmu...
Kriszna to sekta, a ten facet poukładał życie dzięki wierze... Jeśli nie jest to niekonsekwencja rezyserska, tudziez zakoczenie humorystyczne (podczas seansu, na którym byłem - sala wybuchnęła podczas tej sceny śmiechem), to ciekaw jestem jakie jest w takim razie jej przesłanie ?
MOŻE BYĆ
Ogólnie film mi się nawet
podobał - był taki trochę inny
od wszystkich i nietypowy. Nie
mam raczej żadnych zastrzeżeń.
Może być
kraina miłości
piosenka byla najlepsza
:)
Ostatnia scena jest super.
Podobala mi sie ostatnia
scena z wyznawcami Kryshny. Na
na tegorocznym Woodstocku i
spotakelem sie z Nimi an zywo i
to z tymi którzy grali w tym
filmie. Naprawde ciekawi
ludzie.
Nie spodziewałem się tego po
Jerzym Stuhrze...
Monologu Maklakiewicza o
polskim filmie nie można
zastosować tylko dlatego, że
nikt w tym filmie nie zapala
papierosa.
Za to, ze obejrzałem go do
końca odpowiedzialność zrzucam
na swoje lenistwo i to, że
usiadłem "Pod Baranami" pod
oknem...(trzeba by się
przepychać przez cały rząd).
Wciąć nie mogę uwierzyć.
Smieszny i wzruszajacy
Sadze ze to jeden z
lepszych filmow polskich.
Znakomita gra aktorow i super
scenariusz. Niektore dialogi
rozbawialy mnie do lez a Jerzy
Sztur powalal swoja gra na
kolana. Bylem troche zaskoczony
koncowka ale tez mi sie
podobala. Film ten warty jest
obejzenia.
Ostatnia scena spłyca temat
Dałęm filmowi 9/10 , ale
tylko z powodu ostatniej sceny,
która moim zdaniem spłyca temat
- oczywiście nadaje filmowi
humorystyczne zakończenie - ale
oznacza, że wierzący facet,
któremu w końcu udało się
wszystko dzięki Bogu poukładać,
nagle odchodzi od swojej wiary.
Może ktoś jest liberalny
religijnie, ale jak dla mnie to
jest nie w porządku.
Skłania do refleksji
Film naprawdę skłania do
refleksji, choć można zrozumieć,
że chcąc być w tym kraju dobrym,
uczciwym człowiekiem, trzeba być
mnichem albo żebrakiem. Ogólnie
podobał mi się bardzo - dobrze
obrazuje do jakiego dna zmierza
nasze społeczeństwo, ale
pokazuje też, że wcale tak nie
musi być - tylko ktoś się musi
poświęcić naprawie tego
polskiego "burdelu"... Wspaniała
rola Stuhr'ów - ojca i syna.
Świetne...
...i uważam że zawiera i
elementy komediowe i tragiczne.
Jest super zrobiony, w dobrym
stylu przekazuje to co ważne. A
czasem nie wiadomo - śmiać się
czy płakać. Stuhr jak zawsze
wyśmienity.
Ktoś kto uwaza że piwo za 5
zł jest wiecej warte niż ten
film -jest płytki!
Po przeczytaniu recenzji
na tej stronie poszłam dość
sceptycznie nastawiona do
kina.Nie przepadam za polskimi
filmami bo są pełne wulgaryzmu i
gołych bab....ten także ..ale
miał również przesłanie ..i to
dość optymistyczne.Są momenty że
cała sala płacze ze śmiechu ale
i takie które łapią za
serce...WARTO TO ZOBACZYC!!!ja
sie nie nudziłam! ....a ostatnia
scena mnie rozbroiła...
ok
Trudno ten film
zaszufladkować, ni to komedia ni
to dramat. Jak na komedię zbyt
ponury, jak na dramat zbyt
komiczny. Trochę przydługawy,
ale niektóre teksty zwalają z
nóg. Za 5 pln ok, więcej bym nie
dał.
Nie oglądalam go
Nie wiem czy fajny czy nie
poprostu go nie oglądałam na 1%
stawiam że fajny a na 99 że nie
fajny
współczesny film o życiu
Mówi więcej prawdy o życiu
niż seriale i tlenowele w tv.
Nie wspominając już reality
show... Polecam wszystkim,
którzy za dużo oglądają
telewizji!
zaj.bisty film
RTen film jest wypasiony
byłam na nim z tatem i miomo że
jeste za młoda i pewnych rzeczy
nie rozmiem to miomo tego film
był zaj.bisty
Moja dziewczyna Małgosia
powiedziła , że to był b fajny
film - a przecież poszliśmy do
kina a nie na film.
Jesli ktos tak ja ja ma
szcęście mieć sexi laske to
zwykle chodzi do kina a nie na
film.
jesteśmy z Krakowa i
dodatkowo sceny grane w znanych
nam miejscach w mieście były
dodatkowym stutem tego filmu.
Ojciec jak zwykle świetny, i ten
jego dres miałem taki sam w 1980
tylko , że w kolorze czerwonym
na obozie we francji. Pamiętam
bo była wtedy olimpiada w
Moskwie i francuzi brali mnie za
kozakiewicza - do tej pory nie
wiem dlaczego a wtedy tez nie
wiedziałem , znalem tylko kilka
słow po francusku.
Tak , że jeśli macie
jakieś fajne dziewczyny to
przyjeżdzajcie do krakowa na
weekend i p ołażcie sobie bo
starym mieście, kaziimierzu a
zaglądnijcie też do knajpek i
woadnijcie do kiniarni - to
unikatowe kino w Polsce mala
sala na 30 mi ejsc - gdzie
siedzi sie przy stolikach jak w
kawiarni - za plecami barek.Ja i
moja małgosia pozdrawiamy was
sardecznie
Jeśli jeszcze nie widzieliście, zobaczcie, warto!
Świetny po prostu świetny!
Super filmik! Jeśli
jeszcze ktoś go nie widział,
radzę jak najszybciej udać się
do kina! :D