Repertuar filmu "Obcy: Przymierze" w Bielsku-Białej
Brak repertuaru dla
filmu
"Obcy: Przymierze"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 123 min.
Produkcja: USA/Wlk. Brytania , 2017
Gatunek: sci-fi / thriller
Premiera: 12 maja 2017
Dystrybutor filmu: Imperial Cinepix
Reżyseria: Ridley Scott
Obsada: Katherine Waterston, Michael Fassbender, James Franco
Legendarny reżyser Ridley Scott, twórca ”Łowcy androidów” i ”Marsjanina”, powraca do świata, który stworzył w filmie ”Obcy – 8 pasażer >Nostromo<”, zaliczanym do klasyki kina science fiction. "Obcy: Przymierze" to drugi rozdział nowej trylogii, którą zapoczątkował film "Prometeusz". Statek osadniczy ”Przymierze” dociera na nieznaną planetę, która wydaje się być prawdziwym rajem dla człowieka. Członkowie ekspedycji szybko się jednak przekonują, że trafili do mrocznego, pełnego tajemnic i zagadek świata, którego jedynym mieszkańcem jest android David (nominowany do Oscara Michael Fassbender), ocalały z katastrofy ”Prometeusza”. Gdy odkrywają, że świat ten kryje w sobie niewyobrażalne zagrożenie, muszą podjąć przerażającą próbę ucieczki. W pozostałych rolach: nominowany do Oscara James Franco (”Spider-Man”), Katherine Waterston (”Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”), Billy Crudup (”Spotlight”), Danny McBride (”W chmurach”), Demián Bichir (”Nienawistna ósemka”) i Carmen Ejogo (”Selma”).
Trailer filmu: Obcy: Przymierze
Wasze opinie
Fajny byłem w kinie na tym ale daje 7/10 na więcej nie zasługuje pierwszy raz byłem na filmie z serii obcy w kinie chciałbym być kiedyś na filmie obcy decydujące starcie i innych starszych częściach obcego obcy 3 obcy
Trzy gwiazdki i to na wyrost. Jeśli mam być szczery jest to najgorsza jak do tej pory ekranizacja obcego jaką oglądałem. Ten film nie jest nawet cieniem pierwowzoru z przed wielu lat. Wychowałem się na kultowych pierwszych trzech częściach z doskonałą Sigourney Weaver i obrazy z tamtych części zapadły mi na długo w pamięć. Często zresztą do tych filmów wracałem. To jest prawdziwe kino. Obcy: Przymierze ? Nawet nie są popłuczynami po tamtych dopracowanych i mistrzowsko wyreżyserowanych pierwszych trzech częściach, pomimo ubogich jak na tamte czasy możliwości tworzenia efektów specjalnych. Obcy przymierze od pierwszych minut irytował mnie fabułą oraz kompletnie beznadziejnymi kreacjami postaci, zidiociałej grupy amatorów w obsadzie statku kosmicznego kolonizacyjnego. Absurd goni absurd, niekonsekwencje fabularne oraz całkowite zerwanie z założeniami obcego z dawnych kultowych ekranizacji. Wprost ciężko uwierzyć, że ten sam reżyser nakręcił wszystkie te filmy. Dla mnie dowodzi to tylko, że Ridley Scott wypalił się całkowicie. Film nie jest niczym innym jak skokiem na kasę, nieudolnym i w mojej ocenie wymuszonym. Odcinanie kuponów z dawno już minionej kultowości tej serii. Młodszym widzom, którzy zapewne nie rozumieją o czym pisze polecam sobie obejrzeć: Obcy – ósmy pasażer Nostromo, Obcy – decydujące starcie, Obcy 3 wtedy zrozumiecie o czym tutaj piszę.
Co za katastrofa: jestem wielkim fanem filmów o obcym, ale ten jest obiektywnie kiepski. Ma się wrażenie oglądania kina klasy B. I nuda jak cholera: sam się sobie dziwie, że to piszę, ale to jeden z najgorszych filmów sci-fi jakie oglądałem. Wszystkie inne o obcym oglądałem po kilka razy i ciągle do nich wracam. O tym odcinku trzeba zapomnieć jak najszybciej.
wróciłem świeżo z seansu. film powinien nazyawc sie prometeusz 2. nie powiem klimat, ciarki, mrok i strach dobrze jest zrealizowany. żal, że za wszystkim stoi...android...
Szkoda czasu na na ten film byłem dzisiaj Jestem bardzo zawiedziony tą tą całą żenada. Z twórców zrobil wieśniaków których David zbombardował.dla mnie chała.
Polecam .
Ja bylem na filmie dopiero dzisiaj, przeczytałem wszystkie komentarze i postanowiłem sam sprawdzić jak jest. Otóż jako wieloletni faun sf jestem mile zaskoczony, ze film zrobił na mnie tak dobre wrażenie, mimo tylu opinii negatywnych. Dowiedziałem się kim byli "bogowie", którzy nas stworzyli i dlaczego wyginęli za sprawa własnej wysokiej technologi biologicznej. Jest to przestroga dla naszej cywilizacji, gdy staniemy się "bogami" , żeby nie ulec zagładzie przez własne produkty technologiczne. Chociaż bron atomowa, chemiczna i biologiczne już jest wiec całkiem możliwe ze skończymy jak oni.
Film jest dobry. Przypomina schematem nieco jedynkę. Poszedł trochę w klimat fantasy i odrobinę w filozofię. Od Prometeusza moim zdaniem lepszy. Komu NIE ODPOWIADA, ŻEBY CZŁOWIEK POSZUKIWAŁ niech pozostanie przy Zgwałconym kłosie.
"bard" chyba coś ci się pomieszało film numer 1 na świecie ?? ok w USA może i tak z tym sie zgodzę bo u nich taki film wydmuszka ujdzie bo amerykanie to tępy naród lubią proste, efektowne i durne kino ale na świecie to już gruba przesada bo wystarczy spojrzeć ile film zarobił ledwo 111 milionów przy budżecie 100 ml to mówi samo za siebie i szczerze wolę aby film nie zarobił dużo bo Scott znowu nakręci kolejną beznadziejną części. A co do opinii innych poniżej to maja w zupełności rację niestety. To już Prometeusz był bardziej inteligentny niż to "arcydzieło"
W sumie szkoda kasy i czasu dno
szkoda kasy...zdecydowanie jest to najsłabsza część..prometeusz był filmem który nie chciał być obcym no a obcy-przymierze nie chce być prometeuszem...istne pomieszanie z poplątaniem :(
Dlaczego na swiecie i w USA ten film jest numerem 1 a w Polsce nie, tylko sama krytyka. Jestesmy dziwnym narodem.
Sir Ridley Scott zdecydowanie dziadzieje. Jako guru lewicy (filmy "Hannibal","Thelma i Louise") ale o szerokich horyzontach (genialny "Gladiator" czy kilka innych niezłych filmów) przejawia typową dla tego środowiska swoistą "schizofrenię poznawczą". Tam gdzie mowa o Słowu Boga - Biblii, modlitwie, cudach jest natychmiastowe odrzucenie, zasłanianie się materializmem, nauką, dogmatem że rzeczywistość to tylko tyle ile możemy poznać ludzkimi pięcioma zmysłami... Tam gdzie zaś mamy mroczą duchowość, horror, turpizm, czy satanizm (w dialogu psychopatycznego androida: zdecyduj czy chcesz służyć [w naszym świecie: Bogu i Jego prawu moralnemu] czy zostać władcą piekieł) tam widać niezdrową fascynację... W ogóle u Ridleya w kółko wraca motyw nienawiści stworzenia do Stwórcy, dziecka do Ojca (archetyp diabła i Boga) W filmie pseudogeniuszem zła ma być android owładnięty nienawiścią do ludzi (swoich stwórców) i pragnieniem stania się jako bogowie, kreatorem armii ciemności. Pomysł niby interesujący, ale w szczegółach same dziury logiczne (celnie wytknięte w poprzednich komentarzach) odkrywcy nowych światów chodzą po nieznanej planecie bez skafandrów; nie skanują robota po zabraniu go z planety na statek bazę (diagnostykę powinna przeprowadzić sztuczna AI tzw. Matka automatycznie); są bandą rozchwianych emocjonalnie dyletantów, ich kapitan też z problemami jest w dodatku naiwny jak dziecko, itp. Do tego nie wysilono się z ukazaniem miasta cywilizacji Nadludzi z Prometeusza (chodzą w togach wśród architektury przypominającej antyk - mało oryginalne). Wrażenie rujnuje także nachalna propaganda gender - wątki homoseksualne wśród załogi (a nawet androidów :) Dla mnie, fana serii i gatunku oraz gier Starcraft ocena: 3/10.
Seria Obcy ma ten sam problem co Terminator –każda odsłona w zasadzie oparta jest na tym samym schemacie a dodatkowo mamay jeszcze problem ze scenariuszem bo w wielu momentach jest on bardziej przesycony absurdami niż Prometeusz. Problemem filmu jest też całe przyspieszenie procesu zainfekowania. Zwróćcie uwagę że dosłownie w chwilę zarażone osoby odczuwają dolegliwości by kolejną chwilę później wypluć z siebie obcego który jeszcze chwilę później jest już dojrzałym osobnikiem. Jest to totalny absurd tego filmu który odziera go z resztek klimatu bo ten proces zawsze był dłuższy. Kolejnym problemem jest brak napięcia i atmosfery grozy bo nawet w Obcy-Przebudzenie działało to ciut lepiej. W filmach o obcym zawsze były wyraziste postacie które chciało się lepiej poznać i niepokoiliśmy się o ich losy niestety tutaj nie ma kompletnie nikogo kto mógłby nas zainteresować. Szkoda. Plusy jakie mogę wymienić to efekty specjalne no i zdjęcia które budują jakiś tam klimat bo w kwestii technicznych nie mam nic do zarzucenia. Film za 100 milionów wiec widać każdy wydany dolar na ekranie lecz szkoda że nie widać tutaj scenariusza na tym poziomie który dorównałby technicznemu mistrzostwu. Rozczarowanie potęgowane jest tym że film aspiruje do bycia czymś więcej bo chce być inteligentnym science fiction. Niestety. Ridley Scott tworzył lepsze i gorsze filmy ale nie sądziłem że nakręci coś co będzie można zaliczyć do rozczarowania roku.
Obcy Przymierze przelał czarę goryczy. Ostatni raz dałem się nabrać na serię Alien. Prometeusz rozczarował ale i tak pełen wiary w reżysera poszedłem na film Przymierze do kina. Nie robiłem sobie zbyt dużych nadziei a Ridley Scott i tak znowu mnie oszukał bo ostatni film z cyklu Alien okazał się jeszcze gorszy niż się spodziewałem.
bardzo słabe recenzję
Odradzam. Kopia i kalka. Jestem bardzo zły i rozczarowny bo naprawdę ile razy wciąż można oglądać to samo ?? bandę ludzi idiotów co nic nie potrafią myśleć i nic zrobić wokół siebie a obcy ich ubija łapką jak muchy w kiblu szybko i łatwo. Wciąż powtarzany ten sam wtórny schemat robimy coś głupiego i jesteśmy rozszarpani. Co z tego ze film jest ładny i dobrze zmontowany jak głównym problemem scenariusza są ludzie jełopy. Jak dla mnie Ridley Scott jest już starym dziadkiem i powinien być na emeryturze a nie brać się za kręcenie filmów o obcym (pod przykrywka prometeusza 2) Już dawno powinien oddać pałeczkę młodemu utalentowanemu reżyserowi z nowym świeżym pomysłem i nową wizją.
czuje się naciągnięty na kasę
(na własne życzenie) świetne
efekty, świetna muzyka, świetni
aktorzy, wszystko super ALE
scenariusz rozwalił
wszystko :(
mega dno,słaby...
Bardzo fajny. Oczywiście daleko mu do Klasycznych i kultowych już odsłon 1, 2 i 3, ale i tak fajnie się ogląda. Malkontenci smęcą, ale warto zobaczyć. :) Ja polecam. 8/10