Repertuar filmu "Hiszpanka" w Bielsku-Białej
Brak repertuaru dla
filmu
"Hiszpanka"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 127 min.
Produkcja: Polska , 2014
Gatunek: dramat
Premiera: 23 stycznia 2015
Dystrybutor filmu: VUE Movie
Reżyseria: Łukasz Barczyk
Obsada: Crispin Glover, Bruce Glover, Florence Thomassin, Jan Frycz
„Hiszpanka“ to opowieść o kluczowych dla wybuchu Powstania Wielkopolskiego zdarzeniach – dramatycznych okolicznościach przybycia do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego, i o ludziach, którzy przygotowywali powstanie, a potem w nim walczyli i zwyciężyli.
Bohaterami „Hiszpanki“ są postacie rzeczywiste i fikcyjne. Pośród nich zarówno Polacy zafascynowani nadprzyrodzonymi siłami, mistycyzmem i spirytyzmem, jak i racjonalni przedsiębiorcy oraz wojskowi i polityczni stratedzy planujący walkę o niepodległość. „Hiszpanka“ ma wielu bohaterów i wiele twarzy. Jest obrazem tamtych czasów – codziennych wyborów, konfliktów, politycznych i społecznych realiów. Na tym tle odbywa się walka o Polskę: Polskę rozumianą nie tylko jako ojczyznę Polaków, ale także jako znak nowych czasów, nowego ładu w Europie.
Grupa jasnowidzów i spirytystów, u schyłku I wojny światowej, przy pomocy swoich zdolności parapsychicznych usiłuje uchronić polskiego pianistę i polityka Ignacego Jana Paderewskiego przed mentalnym atakiem wybitnego medium – Dr Abuse, pracującego dla pruskiej armii. Intryga osnuta wokół wyzwoleńczej walki Polaków opowiedziana jest z wielkim dystansem do historii i ze świadomością gatunku. Fabułę tworzy mieszanka prawdy historycznej i fikcji, relacjonując jedyne zwycięskie powstanie ludności cywilnej w polskiej historii. Metody walki o niepodległość narodu przypominają tu magiczne praktyki rozpowszechnione na przełomie wieków, przypominają mistycyzm, teozofię, wierzenia tamtych czasów. Przy wirującym stoliku toczy się też melodramat – między bohaterami rodzi się miłość, dla której trzeba będzie ponieść największą ofiarę.
Alternatywna wersja historii, światy równoległe i zabawa konwencją thrillera opartego na spisku, a także czarnej komedii z satyrą na świat bohemy oraz burżuazji – to właśnie „Hiszpanka”. Estetyką zdjęć nawiązuje do osiągnięć niemieckiego ekspresjonizmu z centralną figurą Dr Abuse, bliskiego krewnego Dr Mabuse – głównego bohatera filmu Fritza Langa. Oprócz zabawy samym kinem „Hiszpanka” jest też filozoficznym namysłem nad tym, czy umysł zwycięży emocje, porządek chaos, a duch materię.
Trailer filmu: Hiszpanka
Wasze opinie
Szkoda pieniędzy na taki film, który o walkę powstańców o wolność pokazał w ostatnich 10 minutach, reszta to beznadziejne spirytystyczne seanse i straszne twarze, na które nie można patrzeć. Żeby wytrwać do końca filmu, trzeba mieć anielską cierpliwość. Trzeba jednak dobrze pomyśleć na co wydaje się pieniądze i mieć wpływ na scenariusz. Tylko zdobycie lotniska Ławica pokazano poprawnie.
Byłem na Hiszpance w kinie i powiem szczerze, że był to dla mnie bardzo dziwny film, ale również bardzo dobry, ponieważ wymagał od widza skupienia i myślenia - w przeciwieństwie do wielu innych polskich filmów ;) Brak zrozumienia skutkuje właśnie automatyczną falą krytyki. Cudownie wyszedł reżyserowi Poznań tamtych czasów, ogólnie cała sceneria została pokazana bardzo precyzyjnie i efektownie. Tak samo kostiumy. A jeden z głównych aktorów, Crispin Glover zagrał po prostu bombowo, można było odczuć, że to co pokazuje swoją grą, jest autentyczne. Jak dla mnie film jest zdecydowanie warty obejrzenia.
oj tak, scena z kobietą koniem absolutnie obłędna:) Tak samo jak scena z Peszkiem: 'po co nam armata' :D Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że na tej Hiszpance się pośmieję ;)
no w życiu nie byłem na nudniejszym, powolnym, zdziwaczałym, zrytym filmie... co za shit
Nie tylko kobieta-koń była dobra. W całokształcie "Hiszpanka" fajnie przedstawia Powstanie Wielkopolskie w nowatorskim wydaniu mieszanki historii z fantastyką, coś czego jeszcze w polskiej kinematografii nie było, przez co film okazał się zaskakujący. Ja osobiście wychodząc z kina byłem zachwycony i chętnie wybrałbym się do kina jeszcze raz. Film zdecydowanie warty obejrzenia!
Nudy nieprzeciętne - zero akcji -zero pomysłu -zero czegokolwiek!!!!o powstaniu jest ostatnich 10 minut filmu!!!!
Wysmakowane ujęcia to niestety za mało na dobry film. Raczej nużący.
po pierwszych 15min myślałem, że nie wytrwam do końca filmu, z czasem było coraz lepiej i końcówka podobała mi się. Film na pewno specyficzny, dziwne ujęcia, momentami jakby niedorobiony montaż. Piękne scenografie, stroje, ciekawy klimat filmu i obraz. Kilka naprawdę dobrych scen, które zapamiętam na długo.
W "Hiszpance" najlepsza jest kobieta-koń :)