Repertuar filmu "Do Czech razy sztuka" w Bielsku-Białej
Brak repertuaru dla
filmu
"Do Czech razy sztuka"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 88 min.
Produkcja: Czechy , 2008
Premiera: 18 września 2009
Dystrybutor filmu: ITI Cinema
Reżyseria: Jan Hrebejk
Obsada: Jiri Machacek, Simona Babcakova, Pavel Liska
Oskar (Jiří Macháček) jest prezenterem prognozy pogody w czeskiej telewizji. Wiedzie spokojne życie u boku swojej żony Zuzany (Simona Babčáková) aż do dnia, gdy odkrywa, że ukochana ma pewien… defekt. Stanie się to przełomową chwilą w jego małżeńskim życiu i początkiem miłosnych eksperymentów… Kto spełni jego rozbudzone fantazje - węgierska opiekunka do dzieci, wielbicielka żółwi lądowych, piosenkarka - koleżanka Karela Gotta czy dziewczę lekkich obyczajów? Czy manipulowanie prognozami pogody dla własnych miłosnych celów nie spowoduje prawdziwego sztormu w jego życiu?
Wasze opinie
Ciekawa historia faceta który sie troche pogubił opowiedziana na wesoło. Można sie posmiać i pomyśleć. Polecam.
To najgorszy film czeski na
jakim byłam ( a przyznam,że się
w nich lubuję).
Najśmieszniejsze są białe napisy
na jasnym tle (Kijów), które
pomagają w niezrozumieniu treści
(pomimo,ze czeski w miarę łatwy,
to jednak by się przydały te
czarne na białym).
Najlepsza scena to ta z
chowaniem żółwia, pomysł na
Bania-Taxi i tyle...
Po wpłynięciu napisów
końcowych (już czytelnych)
odetchnęłam z ulgą ,że wreszcie
koniec tej NUDY
Najprawdopodobniej nie jest to film dla ludzi lubiących filmy przerysowane. Ten jest bardzo dobry i nieprzerysowany. A morał jak najbardziej ma. - tym zdaniem wyrażam aluzję do Bywalca, który najprawdopodobniej czegoś się nażarł i czymś tam popił i stąd ta niestrawność. Lepiej czasem czytać komentarze które są skrajne z rezerwą i zobaczyć film samemu. Ta historia jest i zabawna i jednocześnie smutnawa. Nikogo tu się nie potępia mianowicie głownego bohatera. Historia zupełnie z życia wzięta ale fajnie pokazana. Bardzo fajny film.
Cos sie mi wydaje, ze czeskie kino podupada. Przykladem byl debilny (chociaz dobrze sfilmowany) "Jo se servowal anliskogo krola..." a teraz, "Do Chech..) to nawet i obraz byl kiepski. Facet bez charakteru, alkocholik pierw bzyka malolatke, a po tym pania w wieku swojej babci, i na koniec znajduje sie w burdelowej wannie z byla uczennica ale wtedy chyba juz nic nie moze. Historia do opowiedzenia jest tu zadna, watek slaby, moral - trzeba sobie kupic cos na niestrawnosc po tym filmie...
fajny, lekki film, polecam
Kolejny calkiem przyzwoity i sympatyczny film Jana Hrebejka, ktory bawi, i jednoczesnie daje do myslenia. Opowiada historie Oskara (granego przez znanego nam Jiri Machacka), ktory, powiedzmy szczerze, ma problem z okresleniem czego tak naprawde chce jako trzydziestoparolatek. Jest to jakby przedluzenie motywow z "Samotnych" i "Niedzwiadka", choc blizej mu raczej do tego drugiego.